Autor Wiadomość
ikar
PostWysłany: Czw 23:51, 25 Lut 2010    Temat postu:

działa jak najbardziej...
btw - by the way (co po polsku znaczy tak w ogóle Wink)
i NIGDY nie uznam, że punk umarł. ale to tylko moje zdanie... dzisiejsza rozmowa we fraku z Dieselem chyba pokazała jakie jest moje zdanie na ten temat Wink
DIESEL
PostWysłany: Czw 18:08, 25 Lut 2010    Temat postu:

niedziala Ci ten link...

co to jest btw? xD
ikar
PostWysłany: Czw 12:01, 25 Lut 2010    Temat postu:

btw.

http://ikarso2.wrzuta.pl/audio/9bzhxPELS3h/prometeusz_-_rozmowa_na_znany_temat
ikar
PostWysłany: Czw 11:23, 25 Lut 2010    Temat postu:

ja teraz nie wiem czy Koli odniósł się do postu mojego, czy Szaszłyka, czy jakiego bo ja tylko i wyłącznie poinformowałem o nowej płycie, a nie o tym, że menelnia to jest Punk Very Happy

w życiu bym nie powiedział, że banda najebanych, czy naćpanych gości z irokezami czy też nie, to punki. to zwykła degeneracja i tyle. rozumiem sie napić do wspólnej zabawy, bo tacy już są ludzie, ale 'Tylko czy właśnie tak wygląda człowieczeństwo?
Czy człowiek niemyślący samodzielnie jest jeszcze w pelni człowiekiem?' no właśnie...
Punk niestety zawsze był dobrą modą dla najebanych dzieciaków, które nawet nie wiedzą o co w tym wszystkim chodzi. Nie zapomne kiedy pewien koleś na koncercie pod Pałacem Młodzieży, zarżnięty jak świnia jakimiś dragami (alohol to nie był) zaczął mi mówić, że TO jest właśnie Punk a nie latanie z irokezem i staranie sie coś zmienić. Z degeneracją trzeba walczyć. Nie zgodze się też z Kolim, że tylko stara gwardia trzyma scenę, Dymek stary załogant? Bronczas? no nie bardzo a imprezy przez nich organizowane najbardziej mi się podobały i tyle Wink
Na koniec zacytuje kapele Prometeusz, która już wiele lat temu powiedziała co i jak.
'Polska młodzież to gówno, gówno które ma sie za coś wielkiego,
Lecz pamiętaj gówniarzu, że możesz zginąć, zginąć dławiąc się we własnym kale...
Gdy nie będziesz potrafił odbić się od dna....
BO PUNK NIE ZNACZY KLEJ I UPIERDOLENIE SIĘ JAK ZWIERZE, czemu nie myślicie o tym co robicie? bo jesteście wielkim gównem i śmierdzicie... a potem powiecie, że punk umarł Wink' z alkoholizmem i dragami (nie tylko hera...) trzeba walczyć i tyle.
DIESEL
PostWysłany: Czw 0:47, 25 Lut 2010    Temat postu:

Ale zeby działac nie trzeba wygladać, nie trzeba grac/byc HC, nie trzeba miec irokeza, kety przy moro galotach, glanów, badzioli i reszty innych dupereli. Nie. (no ale faktem jest ze wlasnie taki styl ubiory to wlasnie sposób na jakies tam niewerbalne opowiedzenie sie za tym za czym sie stoi duchem i cialem i jest to niejako pierwsza oznaka tego kim jestesmy... no takie opakowanie po ktorym sie poznajemy Very Happy ) Ale tak jak napisol Koli, siedzenie przy flaszce jabcoka, lazenie najebanym i godanie ze to jest punk to wlasnie kompromitacja punka przed ludzmi niezwiazanymi se scena, no z osobami postronnymi. Takich ludzi najbardziej widac w tlumie i dzieki takim najlatwiej oceniac calośc. Tak jak Koli pisze wyzej o tych sławetnych 15stkach. idzie taki na koncert, najebie sie, sa z takimi problemy na koncercie, przylazi taki do chaty i matka rano w sklepie gada jakie to zle te koncerty bo jej biednego syneczka tam piwem poili (a chuja prawda bo sa sie najebał). Chodza tacy na koncerty/gigi jak kto woli i turlaja sie pod scenami, miedzy ludzmi, nic nie wnosza swoja obecnoscia (no poza łostudom) na koncert ani nic nie robia dla siebie bo najbany nic nie wylapie dla siebie z tego co grajacy na senie chca przekazać. Jak to iedys Miras okreslil "jebani goście z naciskiem na "Jebani" a w zasadzie wystarczylo by samo "Jebani"" taka prawda.

To co napisal Pawel to jakas tam prawda, bo gdyby sie tego nie czulo i nie widzialo celu, nie mialo nic do powiedzenia to by sie tego nie robilo. Ale ustosunkowujac to do wypowiedzi Koliego trzeba powiedziec ze jesli sie na czyms nieza, nie czuje, nierozumie to lepiej o tym nie mówic bo to zwyczajne pozerstwo (nie pije tu do nikogo... ja to tak tylko w odniesieniu do koncertów i tych mniej czy wiecej posunietych wiekiem ekip) popisywanie sie i chuj wie co gorszego, przynajmniej ja tak uważam.

podsumowujac chce zacytowac
"a może punk to te koncerty na których wszyscy nawaleni, dostaja w morde bo sa zbyt słabi by sie zjednoczyc i przeciwstawic..." No dla mnie to wlasnie nie jest punk. zwykłe gówno w którym tarzja sie ludzie bez wyobrazni i celu... mieszajacy alkohol i inne używki z tym co robia (wlasnie Ci dupni, najwieksi, najebani...)

to zaczynamy dyskusje ^^
Koli
PostWysłany: Wto 22:34, 23 Lut 2010    Temat postu:

dojebał do pieca... stary teraz bycie punkiem to styl bycia i działanie. A nie pierdolenie o szopenie przy butelce jabola. sępiąc na kolejną butelkę... najlepszym przykładem jest "stara śląska gwardia" popatrz kto kim jest, jak wygląda i co robi. a to własnie oni tworzą śląską scenę hc/punk. Błędne jest myślenie że ludzie z pod żaby tudzież piszczące nastolatki na gigach to jest punk...
ikar
PostWysłany: Wto 15:34, 23 Lut 2010    Temat postu:

"punkowa rebelia wcale nie upadła, ona jest w nas, w naszych sercach, w nasej duszy... dzięki niej żyjemy" Wink btw. Włochacz nagrywa nową płyte, osobiście mam nadzieje, że będzie to coś w stylu Zmowy/Dzień Gniewu. Byle nie Bunt i miłość#2
szaszlyk
PostWysłany: Wto 22:26, 15 Kwi 2008    Temat postu:

zespoły są punku nie
ikar
PostWysłany: Wto 21:48, 15 Kwi 2008    Temat postu:

oj punk nie umarł Wink punk żyje i ma sie dobrze Wink
jest mnóóóóstwo świetnych zespołów punkowych bynajmniej ja mam takie zdanie Wink
szaszlyk
PostWysłany: Wto 6:18, 15 Kwi 2008    Temat postu:

musialbys sie urodzic 30 lat temu a potem umrzec razem z punkiem
ikar
PostWysłany: Pon 21:40, 14 Kwi 2008    Temat postu:

mam do czynienia na każdym kroku Wink to że nie dotyczy ten problem (jeszcze) mnie to nie znaczy że nie moge byc przeciwny dla stanu wszystkiego takiego jaki jest
szaszlyk
PostWysłany: Czw 21:04, 10 Kwi 2008    Temat postu:

czy mlody facet w twoim wieku ma do czynienia z korupcja i wyzyskiem??nie obraz sie ale bunt na sile to paradoks
ikar
PostWysłany: Czw 20:37, 10 Kwi 2008    Temat postu:

korupcja i wyzyk... wystarczy popatrzeć na 3/4 całego państwa aby zobaczyc ten problem...

ostatnio gadałem z jeżem z włochatego i gadsał mi, że nie można pisać o czyś o czym sie nic nie wie... dlatego przez pierwsze 2 lata nic nie zrobili;...
szaszlyk
PostWysłany: Czw 13:37, 10 Kwi 2008    Temat postu:

korupcja i wyzysk dotyczy ciebie??
ikar
PostWysłany: Czw 8:32, 10 Kwi 2008    Temat postu:

mi teraz nie chodzi o styl grania bo jak dla mnie to melodia może być nawet z kanikuł ;p
dla mnie liczą się właśnie słowa, co do uderzaj teraz to fajna piosenka ale znam lepsze ^^ co do tego 'buntu' to już nie ma buntu... nie ma sie przed czym buntować, ewentualnie przed korupcją i wyzyskiem WŁAŚNIE poprzez takie teksty jakie ma włochaty Smile

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group